o nie!
Stal niestety podrożała od chwili, gdy się zimą o nią pytaliśmy. Potrzebujemy ok 2 t. Cena: 5 tyś. Liczyliśmy na trochę mniej. Chyba z wszystkim tak będzie. Zawsze lepiej liczyć na wyrost.
A z milszych rzeczy przedstawiam Wam Juhasa:
Mój młodszy brat Konrad:
A co do braku wentylacji w jednym z pokoi, to Muszka się raczej nie przejął. Ale trzeba coś wymyślić. W starym domu miałam pokój bez wentylacji i na ścianę wchodziła wilgoć.Chyba zrobimy kratkę na klatkę schodową.
I jeszcze widok na działkę od frontu:
Małe drzewka już przesadzone. Zostały te większe. Czekamy na lepszą pogodę, bo teraz jest jeszcze nie za ciekawa. Ja chcę słońca!!!
Myślimy o zasadzeniu żywopłotu po obu stronach działki, żeby zasłonić te nieciekawe widoki(zwłaszcza po lewej). Były plany zrobienia małej szkółki z siewek tui brabant (szybko rośnie), ale podobno ciężko z ich przeżywalnością. Mamy propozycję tujek ok. 30 cm po 3 zł/szt. Nadal myślimy. Wchodzi jeszcze w grę składka z siostrą, która ma działkę obok nas.